niedziela, 8 czerwca 2014

Odstawianie od piersi

Lubiłam karmić piersią, chociaż zaczynało to być też dla mnie męczące. Kamilka jak mnie widziała nie chciała jeść nic innego tylko do cyca. Gdy nadarzyła się okazja i miałam wyjechać na parę dni, postanowiłam ją odstawić. Nie polecam jednak takiego gwałtownego odstawiania. Przy Poli było to bardziej stopniowe, choć też karmiłam ją 14 miesięcy podobnie jak Kamilkę, tylko coraz mniej, coraz mniej, wreszcie tylko w nocy. No i pewnej nocy nie dostała. Trochę popłakała, pytała o cycy. I już, następnej nocy nawet nie chciała. Teraz było gorzej i pokarmu więcej, było trochę roboty z odciąganiem. Gdy wracałam do domu to było mi żal, że to już koniec i nawet myślałam sobie, "zobaczymy jak będzie chciała to w sumie może dalej będę ja karmić". Jednak głos taty i dziadzia przeważył. Powiedzieli, że absolutnie mam nie karmić. Dziecko ma apetyt, je wszystko ładnie. No i biedulka przytula się tylko do mnie i jak jej mówię, że mamusia nie ma już mleczka to spuszcza główkę smutna.

A na pocieszenie taka wesoła sesja z jedzenia przez Polę jednej z pierwszych zupek.

1 komentarz:

  1. Gabryś sam się odstawił w wieku półtora roczku jak byliśmy na wczasach. Smutno tak troszkę mi było, ale i ulgę poczułam, bo bałam się tego dnia, kiedy sama będę chciała go odstawić. A tu obeszło się bez problemu :-)

    OdpowiedzUsuń