środa, 29 kwietnia 2015

W pogoni za krokusami

Bardzo chciałam się wybrać na krokusy w tym roku. I udało się. Zobaczyliśmy krokusy w Dolinie Chochołowskiej. Krokus czyli inaczej szafran spiski występuje w Tatrach, właśnie w Dolinie Chochołowskiej, także na Kalatówkach i jak wyczytałam na Wzniesieniu Gubałowskim. Rośnie także na Pilsku, Wielkiej Raczy (Beskid Żywiecki), Gorcach, w Beskidzie Wyspowym i na Leskowcu (Beskid Mały). Poza górami można go spotkać w okolicach Bochni, Brzeska oraz w Kotlinie Sandomierskiej. Szlak do Doliny Chochołowskiej biegnie po płaskim terenie, opisany jest jako bardzo łatwy, do przejścia jest 7,3 km co zajmuje około 2h. Na szlaku było bardzo dużo osób z małymi dziećmi, nawet z niemowlętami. Jednak wyprawa z dwójką dzieci w wieku dwa i cztery lata to spore wyzwanie. Dziewczyny trochę przeszły na nóżkach, ale większość trasy były niesione. Doszliśmy do połowy Doliny Chochołowskiej do polany Huciska, która pokryta była fioletowymi krokusami i tam zaspokoiliśmy nasz apetyt na krokusy. Dziewczyny szalały i biegały. Poli bardzo podobał się śnieg i stwierdziła że polana to kraina lodu.