sobota, 28 czerwca 2014

W co się bawić?

Weekend w domu z moją trzylatką to nie lada wyzwanie. Na szczęście dzisiaj pogoda dopisała, idealne warunki do zabaw w ogrodzie. Mamuśka wytężyła mózgownicę, były przeróżne zabawy, dzieciaki przeszczęśliwe, a matka ledwo żywa pod koniec dnia.
Na rozgrzewkę trampolina.

Potem zabawa w piaskownicy w ogródek, sadzenie roślinek w doniczkach oraz podlewanie i układanie kamyczków



Bawiłyśmy się w układanie płatków z róży, w serca, kółka, literki, kto co chce



Rysowałyśmy kredą, przy okazji uczyłyśmy się liczyć, i grałyśmy w nieśmiertelne klasy



obserwowałyśmy przyrodę, motyle, biedronki, mrówki



Pola później opowiadała o biedronce, która pogubiła kropeczki i bardzo płakała, na szczęście druga biedronka, jej przyjaciółka podarowała jej parę kropek.

Udało się nam też przerobić trochę czereśni na kompoty. Pola chętnie pomagała a najchętniej podjadała cukier.



Były też zabawy w królewnę, domek rozłożony w ogrodzie, herbatka u królowej, zabawa ze smokiem. Ale kto by to wszystko dał radę sfotografować.

Pola: sukienka HM

wtorek, 10 czerwca 2014

Sezon na truskawki i odchudzanie

Jak mówią szczęśliwa mama to szczęśliwe dzieci. Stwierdziłam więc, że trzeba coś zrobić dla siebie. Muszę zrzucić trochę słoninki, tymbardziej, że lato, przyodziewek skąpy, a tu fałdy na brzuchu. Karmić przestałam, więc mogę też ograniczyć się z jedzeniem. A jak już wspomniałam idzie lato, więc będzie dużo owoców, warzyw. Zmiana diety i oczywiście ruch. Tu nie będę oryginalna. Drugi dzień już ćwiczę skalpelek z Ewą Chodakowską. I muszę przyznać, że bardzo mi to dobrze robi, poczułam się świetnie. Rzecz jasna trudno po dwóch dniach oczekiwać widocznych efektów, ale samopoczucie mi się poprawiło bardzo. Mam nadzieję, że wytrwam.
Sytuacja na starcie jest następująca:
waga 73 kg
obwód w pasie 83 cm
obwód w udach 110 cm

U nas wysyp truskawek. Kamilka pomaga zbierać.




Serwuję moje ulubione smoothie, przepis bardzo prosty, przywieziony z USA.

banan, truskawki, pomarańcza, kostki lodu wrzucamy do blendera sok z pomarańczy wyciskamy, blendujemy i gotowe, jest pyszne i super orzeźwiające. Wersja bardziej kaloryczna z gałką lodów waniliowych.



A na podwórku kurczaki rządzą



niedziela, 8 czerwca 2014

Odstawianie od piersi

Lubiłam karmić piersią, chociaż zaczynało to być też dla mnie męczące. Kamilka jak mnie widziała nie chciała jeść nic innego tylko do cyca. Gdy nadarzyła się okazja i miałam wyjechać na parę dni, postanowiłam ją odstawić. Nie polecam jednak takiego gwałtownego odstawiania. Przy Poli było to bardziej stopniowe, choć też karmiłam ją 14 miesięcy podobnie jak Kamilkę, tylko coraz mniej, coraz mniej, wreszcie tylko w nocy. No i pewnej nocy nie dostała. Trochę popłakała, pytała o cycy. I już, następnej nocy nawet nie chciała. Teraz było gorzej i pokarmu więcej, było trochę roboty z odciąganiem. Gdy wracałam do domu to było mi żal, że to już koniec i nawet myślałam sobie, "zobaczymy jak będzie chciała to w sumie może dalej będę ja karmić". Jednak głos taty i dziadzia przeważył. Powiedzieli, że absolutnie mam nie karmić. Dziecko ma apetyt, je wszystko ładnie. No i biedulka przytula się tylko do mnie i jak jej mówię, że mamusia nie ma już mleczka to spuszcza główkę smutna.

A na pocieszenie taka wesoła sesja z jedzenia przez Polę jednej z pierwszych zupek.